
W tym cyklu chciałabym prezentować marki i twórców rzeczy, które potrafią skraść serce i/lub opętać umysł 😉
Ubrania i dodatki odkąd pamiętam zawsze były dla mnie bardzo ważne. Traktuję je jak artystyczny środek wyrazu. Nie są jedynie praktycznym okryciem nagości, raczej sposobem na wyrażenie tego co aktualnie mi w duszy gra. Dlatego lubię wyszukiwać rzeczy, które są tworzone z pasją, bo często poza swoją oryginalnością mają do zaoferowania jeszcze coś absolutnie nieuchwytnego – zaklęty w nich czar czyjejś pracy z emocją… -Anna Fason
TOREBKA IDEALNA
Szukając odpowiedniej torebki wzięłam przede wszystkim pod uwagę tryb mojego życia. Nie lubię codziennie przenosić rzeczy z jednej torebki do drugiej. Zresztą zwyczajnie szkoda mi na to czasu. Forma torebki musiała być zatem prosta i ponadczasowa, by pasowała na wiele okazji i niemal do każdej stylizacji, a przy tym powinna pozostać oryginalna. Zależało mi również by miała doskonałą jakość. Powinna znosić bowiem trudy częstych podróży. Materiał najlepiej taki, który przeżywając różne starcia z rzeczywistością (otarcia,zagniecenia itp) będzie się zużywać szlachetnie, zyskując tylko indywidualny sznyt na charakterze…;) Wybór padł zatem oczywiście na skórę naturalną. Chciałam też by pochodziła z Polski…
Myślicie, że długo szukałam ideału? Na szczęście google po zastosowaniu słów kluczy przekierowuje dość trafnie do witryn osób zajmujących się „spełnianiem marzeń” 😉
I tak trafiłam do…
Torebka w warsztacie Pani Moniki powstawała przez około 2 tygodnie.
Powstawała specjalnie dla mnie, czy to nie jest wspaniałe?
No wyobraź to sobie; Torebka powstaje specjalnie dla Ciebie. To Twoja chęć by powstała, powoduje jej zaistnienie w świecie. Powstaje z myślą o Tobie. Nawet jeśli jej twórca Cię nie zna, to tworzy ją na Twoje życzenie, wkładając w to ładunek swoich emocji, pasji – po prostu pracy z radością nad czymś, co kocha tworzyć. Możesz mi nie wierzyć, ale to się czuje w tej rzeczy. To jest prawdziwa magia…
Pokochana od pierwszego spojrzenia za czystość formy i szlachetność materiału. Oczarowała mnie jeszcze bardziej gdy otworzyłam pudełko i w całym pokoju zapachniało skórą. Mnie ten zapach zawsze będzie się kojarzył z luksusem. Pozwolił mi się w myślach na chwilę przenieść do pracowni projektantki i w wyobraźni zobaczyć jak powstawał dla mnie mój jedyny niepowtarzalny egzemplarz ( chapeau bas za możliwości personalizacji 🙂 )